Z dumą informujemy, że naszego Klienta właśnie uniewinniono od zarzutów związanych z udziałem w tzw. karuzeli podatkowej. Skąd ta duma? Jak dostaliśmy akta, to nie mieliśmy ani jednego dokumentu który byłby dla nas korzystny. Każdy normalny prawnik w takiej sytuacji, albo nie chciałby wziąć tej sprawy, albo doradzałby klientowi dogadanie się z prokuratorem – ale nie my 🙂
Ale od podstaw – co to jest karuzela podatkowa (bo nasi uczciwi czytelnicy na pewno tego nie wiedzą) 🙂
W uproszczeniu to nabywanie pustych faktur dokumentujących zakup nie
zrealizowanych zakupów lub usług, dzięki czemu zmniejszają się wartość
podatków do zapłaty. W tej sprawie naszemu Klientowi postawiono takie
właśnie zarzuty. Co istotne w aktach sprawy były:
– prawomocne decyzje potwierdzające, że nasz klient otrzymał puste faktury i na ich podstawie obniżył swoje podatki do zapłaty,
– wyroki sądów administracyjnych również to potwierdzające
– decyzje i wyroki potwierdzające, że nasz podwykonawca który wystawiał na nas faktury nie realizował usług,
– zeznania podwykonawców naszego kontrahenta, którzy przyznali, że faktury nie dokumentowały rzeczywistej sprzedaży, etc.
Jak
wspomniałem nie było tam ani jednego korzystnego dla nas dowodu. Jednak
przez rok dzielnie broniliśmy Klienta, a ostatecznie uzyskaliśmy wyrok
uniewinniający
Niestety ze względu na specyfikę sprawy oraz fakt,
że wyrok nie jest prawomocny, nie możemy powiedzieć jak to zrobiliśmy.
Poza tym jeśli byśmy wam powiedzieli, to nie bylibyśmy już potrzebni 🙂
