Moi drodzy dziś proponuje wam coś innego niż zwykły post. Chciałbym żebyście mieli okazję się wypowiedzieć, ocenić sprawę, wydać wyrok, zobaczyć jak wygląda nasza praca. Dlatego mam do was pytanie. Mamy sobie przepis zgodnie z którym aby uzyskać warunki zabudowy działka musi mieć dostęp do drogi publicznej. Co do zasady jest to proste, ale my oczywiście mamy skomplikowaną sytuację. Co jeśli działka ma dojazd do drogi publicznej, ale nie ma zjazdu. Innymi słowy możesz na działkę wjechać z drogi publicznej, ale nie możesz z działki zjechać na drogę publiczną. Wiem, brzmi dziwnie, ale uwierzcie na słowo, że to możliwe i właśnie mamy taką sprawę. Może pobawicie się w prawników - czy dla was taka działka ma dostęp do drogi publicznej czy nie ma?
Oczywiście nie zdradzamy naszego stanowiska, ani stanowiska organów w tej sprawie, ale zdradzę, że będę wnosił odwołanie. Może wykorzystam wasze sugestie?
Jeśli macie ochotę zagłosować, to proponuję kciuk w górę jako głos na to, że działka ma dostęp do drogi, a serduszko jako głos, że dostępu takiego nie ma. Jestem ciekaw waszej opinii

Ps. 1 - Ci którzy będą mieć rację mają szansę na cenne nagrody – publiczną pochwałę i prawo do dumy

Ps. 2 - Serio myślałem o losowaniu prawdziwej nagrody, np. kubka z naszym logo, ale kodeks etyki zabrania nam wszelkiej formy reklamy, a po raz pierwszy od czasu jak uzyskałem uprawnienia mam rok bez postępowania dyscyplinarnego i póki co nie chcę tego zmieniać
