Prezent na święta, czyli wygrana sprawa przed Sądem Najwyższym.

Z dużą satysfakcją i dumą informujemy, że w dniu dzisiejszym otrzymaliśmy pozytywny dla nas wyrok Sąd Najwyższego. Dla każdego prawnika wygrana przed Sądem Najwyższym jest olbrzymim wyczynem i każdy taki wyrok cieszy – pewnie nas równie mocno co naszego Klienta.
A czego dotyczył wyrok? Sprawa dotyczyła kredytu na kwotę 1.068.291,00 zł z 2013 r. W stosunku do tej wierzytelności bank uzyskał klauzule wykonalności na Bankowy Tytuł Egzekucyjny, a następnie prowadził egzekucję. Wobec bezskuteczności egzekucji Bank sprzedał wierzytelność wraz z zabezpieczeniami na rzecz Fundusz Sekuratyzacyjnego. Fundusz pozwał w pierwszej kolejności spółkę która była właścicielem nieruchomości obciążonej hipoteką zabezpieczającą kredyt, a 7 miesięcy później wezwał do udziału w sprawie samego dłużnika. Nasza kancelaria reprezentowała dłużnika. Ostatecznie Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny niemal w całości uwzględniły powództwo, w związku z czym wnieśliśmy skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Wyrokiem z dnia 26 września 2019 r. (doręczonym dziś) Sad Najwyższy uwzględnił naszą skargę.
Sąd Najwyższym przyznał nam rację w dwóch zarzutach. Po pierwsze Sąd uznał, że nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowy egzekucyjnemu nie przerywa biegu terminu przedawnienie w przypadku sprzedaży wierzytelności na rzecz podmiotu nie będącego bankiem. W efekcie powód w niniejszej nie mógł powoływać się na przerwanie biegu terminu przedawnienia.
Sąd Najwyższy uznał również, że mamy rację wskazując, iż bieg terminu przedawnienia względem dłużnika nie został przerwany wskutek i w dacie wniesienia pozwu przeciwko spółce będącej właścicielem nieruchomości obciążonej hipoteką (jak niesłusznie uznał Sąd Apelacyjny), a dopiero w dacie wezwania dłużnika do udziału w sprawie.
W związku z powyższym Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego i przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania, przy czym przy takim stanowisku Sąd Najwyższego, rozstrzygniecie wydaje się być tylko formalnością 🙂

Mamy więc nieoczekiwany prezent na święta, zakładam jednak, że nasz Klient był grzeczniejszy, bo to on w głównej mierze jest beneficjentem tego prezentu 🙂


Dla znudzonych i zblazowanych prawników sygnatura wyroku: I CSK 717/18 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.